Z okazji Tygodnia dla Serca zachęcamy do wzięcia udziału w Programie CHUK

Z okazji Tygodnia dla Serca zachęcamy do wzięcia udziału w Programie CHUK

Ma „łatkę” wroga publicznego numer jeden, dotyczy co trzeciego z nas i chociaż nie boli, to stopniowo wyniszcza organizm prowadząc do niebezpiecznych powikłań, w tym zawałów mięśnia sercowego i udarów mózgu. Tak zgadłeś nasz „antybohater” to nadciśnienie tętnicze. Pytanie, kiedy ostatni raz powiedziałeś mu: SPRAWDZAM?

Nadciśnieniowcy rosną w siłę…

Niestety, to prawda – według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) nadciśnienie tętnicze (NT) stanowi najczęstszą przyczyną zgonów na świecie. O randze problemu świadczy liczba chorych, która wzrosła z 594 mln w 1975 r. do 1,13 mld w 2015 r., co wiąże się ze starzeniem się społeczeństw, szczególnie w krajach o średnim i wysokim dochodzie. Szacuje się, że do 2025 r. z diagnozą NT będzie mierzyć się aż 1,56 miliarda światowej populacji. W Polsce z „cichym zabójcą” żyje ok. 11 mln Polaków, czyli co trzeci z nas! Utrzymanie się dotychczasowych trendów zachorowalności może spowodować, że do 2035 r. liczba pacjentów z NT zwiększy się o połowę.

Niepokojące jest to jak wielu z nas nie tylko seniorów, ale i osób w pełni aktywności zawodowej i społecznej, nie wie, że choruje. Dlaczego? Bo NT jest „ciche” – ono nie krzyczy: „jesteś nadciśnieniowcem”, ewentualnie „szepce” za pomocą bólów głowy, męczliwości czy zaburzeń snu. To pozorna „łagodność” schorzenia jest jedną z przyczyn obserwowanej epidemii.

NT w pigułce

Wszyscy wiemy, że NT to choroba charakteryzująca się podwyższonym ciśnieniem krwi, ale co oznacza to w praktyce? U dorosłego człowieka za wzorcowe przyjmuje się ciśnienie tętnicze o wartości 120/80 mm Hg, jeśli wynosi ona 140/90 mm Hg lub więcej mówimy już o NT. Co ważne: choroby nie można zdiagnozować, opierając się na pojedynczym pomiarze ciśnienia krwi. Schorzenie rozpoznaje się na podstawie kilkukrotnych pomiarów ciśnienia krwi, wykonywanych zazwyczaj w kilkudniowych lub kilkutygodniowych odstępach.

Musisz wiedzieć o jeszcze jednej rzeczy: NT ma dwie twarze. U ok. 90 proc. chorych ma pierwotny charakter, co oznacza, że nie można jednoznacznie ustalić jego przyczyny. Uważa się, że w patogenezie rolę odgrywają zarówno czynniki genetyczne, jak i środowiskowe, w tym: otyłość, zwłaszcza otyłość brzuszna, nadużywanie soli, nadużywanie alkoholu, palenie tytoniu, przewlekły stres, niska aktywność fizyczna tzw. siedzący tryb życia.

U pozostałych 10 proc. chorych NT spowodowane jest określoną patologią organizmu. Najczęstsze schorzenia, które są przyczyną tzw. wtórnego nadciśnienia tętniczego, to obturacyjny bezdech senny, choroby nerek, pierwotny hiperaldosteronizm, koarktacja aorty, choroby tarczycy i przytarczyc. Rozpoznanie wtórnego nadciśnienia tętniczego ma znaczenie – usunięcie jego przyczyny jest niezbędne dla normalizacji ciśnienia i zmniejszenia ryzyka sercowo-naczyniowego.

Cichy zabójca

NT jest groźniejsze niż myślimy – podwyższone ciśnienie krwi latami, a nawet dziesiątkami lat, uszkadza naczynia krwionośne w całym organizmie. Dochodzi wtedy do przebudowy miażdżycowej naczyń, co pociąga za sobą zwiększone ryzyko powikłań niedokrwiennych lub krwotocznych.

Do powikłań ze strony układu sercowo-naczyniowego należą:

  • wzrost ryzyka miażdżycy,
  • wzrost ryzyka choroby wieńcowej,
  • niewydolność serca,
  • przerost przegrody międzykomorowej,
  • przerost lewej komory serca,
  • dysfunkcja rozkurczowa lewej komory serca,
  • zawał serca,
  • tętniaki aorty.

Wśród powikłań ze strony innych układów i narządów wymienia się:

  • uszkodzenie nerek,
  • uszkodzenie narządu wzroku,
  • udar mózgu,
  • zmiany degeneracyjne w ośrodkowym układzie nerwowym.

Warto pamiętać o tym, że im dłużej choroba pozostaje nieleczona, tym większe będą uszkodzenia. Jedynym sposobem zmniejszenia ryzyka wymienionych powikłań jest trwałe obniżenie ciśnienia! Jak to zrobić? Krok pierwszy to diagnoza – dlatego zachęcamy Cię do wzięcia udziału w naszym Programie Profilaktyki Chorób Układu Krążenia (CHUK).

Aby dowiedzieć się więcej kliknij TUTAJ

Krok drugi to leczenie obejmujące dwa elementy: modyfikację stylu życia, która przyczynia się do redukcji czynników ryzyka choroby i farmakoterapię. Podstawowym celem terapii jest do obniżenia ciśnienia tętniczego do wartości uznanych za docelowe u osób z NT lub, jeśli to niemożliwe, do wartości najbardziej do nich zbliżonych. Wynika to z licznych obserwacji wskazujących, że skuteczne obniżenie ciśnienia tętniczego zmniejsza względne ryzyko zgonu (10–15 proc) i powikłań w układzie sercowo-naczyniowym (20 proc.), a zwłaszcza udaru mózgu (35 proc), niewydolności serca (40 proc.), a także opóźnia progresję choroby nerek.

Osoby, które leczą się z powodu NT, powinny uzyskać docelowe ciśnienie tętnicze w następujących przedziałach:

  • pacjenci do 65.  r. ż.: 120-129/70-79 mm Hg,
  • pacjenci w wieku 65-80 lat: 130- 139/70-79 mm Hg,
  • pacjenci powyżej 80. r. ż.: 130 – 150/70 – 79 mm Hg.

Udostępnij