Rak nerki – co warto wiedzieć?
P F2024-06-24T09:55:15+02:00„Nie pal papierosów, „zaprzyjaźnij się” ze sportem, mów sobie „sprawdzam” i wchodź na wagę” – tak brzmiałyby trzy życzenia Twoich nerek. Niepozornego narządu, który pracuje i choruje w ciszy. O raku nerek, który długo nie daje żadnych objawów wielu chorych dowiaduje się przypadkowo…
Rzadki, ale niebezpieczny
Rak nerki to tak naprawdę określenie grupy nowotworów złośliwych, które rozwijają się w nerce. Zdecydowaną większość (ok. 90 proc. wszystkich przypadków) stanowią raki nerkowokomórkowe (RCC).
Chociaż nowotwór nerki jest stosunkowo rzadki, to jest realnym zagrożeniem. W Polsce co roku z jego diagnozą mierzy się ok. 5000 osób, przy czym blisko jedna trzecia przypadków wykrywana jest w zaawansowanym stadium. Powodem jest skrytość nerek – to narząd, który pracuje i choruje w ciszy.
Do rozpoznania raka nerki dochodzi często, kiedy szuka się przyczyn ogólnego osłabienia, stanów podgorączkowych, nocnych potów, utraty masy ciała czy nawracających infekcji wirusowych. U blisko połowy pacjentów pierwszym objawem choroby jest krwiomocz. Ilość krwi w moczu jest jednak niejednokrotnie tak wielka, że chory jej nie zauważa. Inne symptomy takie jak: guz brzucha wyczuwalny palpacyjnie czy ból w okolicy lędźwiowej zdarzają się rzadko (zaledwie u 10 proc. pacjentów) i zwykle oznaczają zaawansowaną chorobę.
Mężczyźni, palacze, otyli
Mimo, że dotychczas nie poznano szczegółowo przyczyn rozwoju raka nerki, to wiemy, że zachorowania o podłożu dziedzicznym zdarzają się rzadko, a jego występowanie zwykle związane jest z naszym stylem życia. Do czynników zwiększających ryzyko zachorowania zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn należą palenie papierosów, otyłość (szczególnie u kobiet), nadciśnienie tętnicze, stosowanie dużej ilości popularnych leków przeciwbólowych, a także długotrwała zawodowa ekspozycja na takie substancje, jak: rozpuszczalniki trójchloroetylenowe, barwniki, garbniki do skóry czy azbest. W grupie podwyższonego ryzyka zachorowania na raka nerkowokomórkowego są także pacjenci zmagający się z przewlekłymi zaawansowanymi chorobami nerek, prowadzącymi do ich niewydolności i osoby wymagające dializoterapii.
Częstość zachorowania mężczyzn jest dwukrotnie wyższa niż kobiet, a szczyt zachorowań przypada na 60 – 70. r.ż.
Diagnostyka nie boli
I jest stosunkowo prosta – rozpoznanie nowotworu nerki ustala się najczęściej na podstawie wywiadu, badania fizykalnego, badań laboratoryjnych i obrazowych. Dla wstępnego podejrzenia guza nerki kluczowe znaczenie ma badanie ultrasonograficzne (USG) jamy brzusznej, które wykonane przez doświadczonego lekarza może wskazać na wielkość guza i zaawansowanie choroby. Kolejnym krokiem diagnostycznym potwierdzającym rozpoznanie nowotworu jest tomografia komputerowa (TK) z podaniem kontrastu dożylnego. U części pacjentów w przypadku występowania objawów sugerujących rozsiew i przerzuty raka nerki wykonuje się również rezonans magnetyczny (MR), tomografię mózgu lub/i scyntygrafię kości.
Jeśli chodzi o leczenie, to szanse są tym większe, im wcześniej wykrywamy chorobę. O ile nie stwierdza się przerzutów odległych, a stan chorego jest dobry, leczenie polega na wycięciu guza lub wycięciu całej nerki. Zarówno operację oszczędzającą, jak i operację całkowitego wycięcia nerki, można przeprowadzić metodą tradycyjną, czyli podczas operacji z otwarciem jamy brzusznej, jak i metodą endoskopową. Kiedy leczenie chirurgiczne nie jest możliwe, stosuje się: krioablację (niszczenie guza za pomocą niskiej temperatury), chemioterapię i leczenie systemowe. Może nim być immunoterapia lub stosowanie leków ukierunkowanych molekularnie, działających na receptory komórek nowotworowych. Radioterapię wdraża się stosunkowo rzadko – głównie w przypadkach przerzutów w kościach, w celu zmniejszenia odczuwanego bólu.
Rokowania uzależnione są nie tylko od stopnia zaawansowania choroby, ale też jej podtypu. Według szacunków przy zdiagnozowanym raku nerkowokomórkowym na 5-letnie przeżycie ma szansę ok. 60 proc. pacjentów, a kiedy doszło do przerzutów – mniej niż 20 proc.
W Światowy Dzień Walki z Rakiem Nerki przypominamy, że możemy zminimalizować ryzyko jego rozwoju. Jak? Spełniając wspomniane trzy życzenia narządu o kształcie fasolek, czyli unikając palenia papierosów, uprawiając aktywność fizyczną i utrzymując prawidłową masę ciała. Od siebie dodamy, że „skryte” nerki nie powiedziały Wam wszystkiego – nie lubią soli, mają awersję na dietę Dukana i chociaż włoskiej pizzy się nie odmawia, to ze względu na zawartość sodu w restauracji wybiorą sałatkę Caprese.