No-shows, czyli czy sami możemy skrócić kolejki?
Paweł Florczak2024-11-04T11:28:36+01:00„Zwyczajnie zapomniałem”, „utknąłem w korku i nie zdążyłem”, „szczerze mówiąc, to nie wiem, dlaczego…’’ – nieodwołane wizyty lekarskie tłumaczymy w różny sposób nie zdając sobie sprawy ze skali zjawiska. 1,3 miliona – na tylu wizytach w 2023 r. wg NFZ pacjent się nie pojawił i… odebrał szansę innemu pacjentowi w potrzebie.
W związku z trzecią odsłoną kampanii społecznej #ODWOLUJE#NIEBLOKUJE Justyna Mieszalska, Prezes Centrum Medycznego WUM i Iwona Kania, zastępca rzecznika prasowego Naczelnej Izby Lekarskiej, pojawiły się w programie Onet Rano. Gościnie Marcina Zawady zwróciły uwagę na skalę zjawiska „no-shows” w Polsce, a także jego konsekwencje w postaci wydłużenia kolejek do specjalistów, niewłaściwego lub opóźnionego leczenia innych pacjentów i braku szacunku obywateli do systemu ochrony zdrowia.
– W naszej placówce między 30, a 40 proc. pacjentów zapomina odwołać wizytę. 40 proc. nieodwołanych wizyt notowaliśmy 3 lata temu – aktualnie statystyki są trochę lepsze, głównie dzięki kampanii #ODWOŁUJE#NIEBLOKUJE, w której obok Ministerstwa Zdrowia, Narodowego Funduszu Zdrowia, Naczelnej Izby Lekarskiej i innych placówek medycznych bierzemy udział. Wśród naszych pacjentów dominują osoby starsze, co najmniej 60 plus i pewnie w ich przypadku przyczyny niepojawienia się na wizycie u specjalisty są inne. Dlatego myślę, że nie należy generalizować. Tak – czasami zapominamy, czasami nie możemy się dodzwonić do placówki medycznej, a czasami po prostu brakuje nam holistycznego spojrzenia. Bo to, że nie odwołam wizyty, nie oznacza, że ktoś wejdzie na moje miejsce, tylko ona zwyczajnie przepadnie. Nikt z niej nie skorzysta – komentowała Justyna Mieszalska.
– Skala mówi sama za siebie – jeśli now-shows sięga 1, 3 miliona, to jest to 1,3 miliona potencjalnych pacjentów, którzy mogliby uzyskać wizytę wcześniej. Tylko przypomnę, ile mówi się o złej sytuacji w ochronie zdrowia, w tym coraz dłuższych kolejkach do lekarzy. Więc jest to liczba, która daje do myślenia i rzutuje na funkcjonowanie całego systemu opieki zdrowotnej – dodała Iwona Kania.
Jeśli chcecie dowiedzieć się, jakich specjalizacji problem nieodwołanych wizyt dotyczy w największym stopniu, jakie metody ograniczenia liczby „no-shows” stosują inne kraje i jak zatrzymać licznik nieodwołanych wizyt skracając kolejki, zapraszamy do obejrzenia całego video: kliknij TUTAJ